"Ale [Frodo Baggins] chociaż nie zdawał sobie z tego jasno sprawy, z każdym rokiem bardziej żałował, że nie poszedł wraz z Bilbem w świat. Przyłapywał się niekiedy - zwłaszcza jesienią - na marzeniach o dzikich krajach, a w snach zwidywały mu się dziwne góry, których nigdy w rzeczywistości nie widział". - J. R. R. Tolkien, "Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia"
Komu było mało gór w tym roku? Kto uważa, że najpiękniejszą porą na wędrówki jest jesień? Komu marzy się maraton, ale nie lubi biegać?
Dla Was wszystkich mamy jedyną w swoim rodzaju propozycję: maraton filmowy połączony z wędrówką po Pieninach. Zapraszamy wszystkich fanów "Władcy Pierścieni" (a także tych, którzy jeszcze nie mieli okazji zetknąć się z tym dziełem) na wyjazd weekendowy pod koniec października. Będzie dobry film, będą niesamowite okoliczności przyrody, no i będzie popcorn!
...a jakie będzie przedwiośnie w Beskidzie Żywieckim? Pojedź z nami żeby się przekonać! Zapraszamy na weekendowy wypad w Worek Raczański. Odpowiemy na nim na pytania: skąd sól w Beskidzie Żywieckim? Czemu Babia Góra jest tak wysoka? Kim byli Wołosi i co po nich zostało? Wyjazd trwa tylko dwa dni, ale hasania w nim nie zabraknie, a wieczorem czeka na nas gitara i wspólna zabawa :)
Kiedy? 9-10.03.2024
Gdzie? Beskid Żywiecki (trasa Sól/Rycerka Dolna - Bacówka na Rycerzowej - Rajcza)
Koszt: ok. 330 zł (składka obejmuje koszty przejazdów oraz noclegu) + koszt jedzenia
Myślałeś, że góry to tylko latem? Nic z tego! Przedwiośnie to cudowny czas, gdy przyroda jeszcze rozmyśla “budzić się, czy nie budzić, oto jest pytanie”. W tym czasie my nie śpimy i sprawdzamy!
Czy przyroda już się obudziła? Które krokusy zobaczymy jako pierwsze: fioletowe, żółte, białe, a może żadn… ach! nawet nie snujmy takich czarnych scenariuszy ;) Jak to jest spać w namiocie, gdy wciąż chodzi się w kurtkach? Co znaczy ciepły prysznic po całym dniu łażenia? Które danie z ogniska zostanie królem/królową wyjazdu?
Znudziły nam się polskie Tatry, jedziemy więc w słowackie TatryFatry Fatrę w Wielką Fatrę jedziemy.
Nadszedł ten przykry czas w polskim roku, że skończyło się Lato (4 miesiące) a rozpoczął Listopad (8 miesięcy). Nie ma lepszej odpowiedzi na ten zdradliwy gest kalendarza, niż pojechać w góry. Na złość bieżącej pogodzie i coraz bardziej zatrważającym i widocznym gołym okiem zmianom klimatycznym naładujmy baterie. Poza tym – może na Słowacji jest inaczej? Sprawdzić nie zaszkodzi.
Przychodzi w roku taki czas, kiedy trzeba spakować plecak i… zaliczyć parę hopek! Hopki w Niskim (wzniesienia przyp. red.) są do tego wprost stworzone – nie za duże, nie za małe - w sam raz na majówkowy relaks. Hopki będziemy łykać każdego dnia niosąc dobytek na plecach i podziwiając panoramy rodem z legendarnej tapety Windowsa. W przerwach między chodzeniem będziemy rozkoszować się daniami z ogniska. Nie zabraknie też miejsca na małą dawkę beskidzkiej historii oraz pigułkę przyrodniczych ciekawostek.
Na ostatnie dni akademickich wakacji albo ostatnie wolne dni urlopu polecamy 5-dniowy wyjazd w ukraińskie i polskie Bieszczady. Wyruszymy z przygranicznych Sianek po stronie ukraińskiej, by zdobyć najwyższy szczyt obu części Bieszczadów (Pikuj) – a po powrocie do Polski zawitamy na ześrodkowanie popularnego Rajdu Połoniny.
Słoneczne wędrówki, pakiet wycieczek kolejowych i wyżywienie all inclusive (bez baru). To wszystko czeka na Ciebie w majestatycznych pasmach górskich Bieszczadów Wschodnich i Borżawy, teraz dostępnych w ramach jednej pieszej wycieczki. Pikuj i Stij nigdy nie były tak blisko! Nie czekaj, aż promocja ucieknie Ci sprzed nosa - zarezerwuj wycieczkę już dziś!
Termin: 21-22.09 (wyjazd 21.09 wczesnym rankiem, powrót 22.09 po północy)
O wyjeździe: Pierwszy dzień spędzimy w najmniejszym z Beskidów czyli Beskidzie Małym. Jednak nasze cele będą wielkie, zdobędziemy najwyższy szczyt tego pasma, czyli Czupel, oraz zrobimy około 30 GOT. Po nocnej rekonwalescencji udamy się do parku Energyladnia w którym spędzimy szalony dzień pełen przeróżnych atrakcji, by na wieczór, pełni energii wrócić do Warszawy.
O wyjeździe: Dawniej wierzono, że człowiek, oprócz tradycyjnych 5 zmysłów, ma też 5 zmysłów wewnętrznych – klepek – określających jego osobowość. Są to: osąd, wyobraźnia, fantazja, pamięć... i piąta "klepka" zarządzająca wszystkimi pozostałymi. A czy Ty masz piątą klepkę? Taką prawdziwą, górską, eSKaPeBolską piątą klepkę, chociaż inni twierdzą, że łażenie góra-dół z worem na plecach, mycie w strumolu i jedzenie z gara to właśnie dowód na jej brak?
Czujesz się zmęczony, przytłoczony jesienną aurą, a chandra cichutko puka do twych drzwi? Plucha w mieście zdążyła dać Ci się we znaki? Mamy antidotum na Twoje dolegliwości: dwudniowy turnus turystyczno-wypoczynkowy w paśmie Jaworzyny, zresztą niebyle której, bo Krynickiej!
O wyjeździe: Jeśli stęskniłeś się za zapachem lasu budzącego się do życia, za pejzażem gór topniejących w promieniach kwietniowego słońca - zapraszamy na szlak, gdzie z każdym krokiem na nowo odkryjemy piękno otaczającej nas natury. Nie zabraknie widoków, które długo po powrocie będą przywracać uśmiech na twarzy.
Trasa: Przełęcz Krowiarki – Sokolica – Babia Góra – Markowe Szczawiny – Mała Babia Góra – Hala Czarnego – Gruba Jodła – Zawoja
Na wyjazd w góry nie ma nieodpowiedniego czasu, ani złej pogody. Listopad wydaje się więc w sam raz,a na pewno jest to najlepsza pora na odwiedzenie Beskidu Śląskiego- po letnim, a przed zimowym szturmem turystycznym. Być może będzie słonecznie, i ze szczytu Czantorii zobaczymy Babią górę. Być może będzie mgliście i tajemniczo. Charakter wyjazdu: pieszy, schroniskowy Termin: 10-12.11.2017 Prowadzący: Agata Toporowska & Ala Szymków
Puszcza Kozienicka, Twierdza Dęblin: w 100. rocznicę bitwy pod Laskami i Anielinem.
Nie udało Ci się pojechać na Rajd Legionów na Ukrainę? Byłeś na Rajdzie, ale czujesz niedosyt? Zapraszamy na wspólną „kampanię uzupełniającą” w ferii barw złotej jesieni!
Zapraszamy na Rajd Legionów BIS! Jednodniowy rajd po Puszczy Kozienickiej śladami walk Legionów Polskich w czasie tzw. operacji warszawsko-iwangorodzkiej połączony ze zwiedzaniem obiektów Twierdzy Dęblin.
Przewidywana trasa (może ulec zmianie):
Warszawa >> Dęblin >> Żytkowice (mauzoleum legionistów) – Brzustów – Molendy (cmentarz z I WŚ) – Bąkowiec (cmentarz z I WŚ) – Opactwo (klasztorny zespół pobenedyktyński) – Fort VI Wannowskiego – Fort II Mierzwiączka >> Warszawa.
ZAPISY: W związku z koniecznością uzyskania pozwoleń od władz wojskowych do uczestnictwa w pełnym programie rajdu (wejście na teren wojskowy) koniczne jest wcześniejsze zgłoszenie imienne. Prosimy o podanie imienia i nazwiska oraz adresu kontaktowego. ZGŁOSZENIA prosimy wysyłać DO 21 X 14.Formularz zgłoszeniowy: https://docs.google.com/forms/d/1terw51JN81Z7oeIREc4ukexRzJ14K1Jn6Y9lrWyQKvg/viewform
Zbiórka: Pod „ciuchcią” na dworcu PKP w Dęblinie po przyjeździe pociągu TLK62202 „Karkonosze” z Warszawy (ok. 8:19).
Godziny odjazdu pociągu TLK62202 „Karkonosze” (relacji Jelenia Góra => Lublin) z Warszawy: Warszawa Zachodnia 06:00, Warszawa Centralna 6:50, Warszawa Wschodnia 7:00). Bilety Uczestnicy nabywają we własnym zakresie.
Powrót do Warszawy: wieczorem 25 X ze stacji PKP Dęblin (pociągiem TLK lub KM).
Wpisowe: Uczestnicy pokrywają koszty przejazdu prowadzących. Należy zabrać ze sobą gotówkę na przejazd powrotny, drobne zakupy, przejazd Kolejami Mazowieckimi na krótkim odcinku.
Co zabrać: Buty i odzież do całodziennej wędrówki przez lasy, pola i drogi, kanapki, przegryzki, łakocie, picie (zalecany pełen termos), kiełbaski i chleb na ognisko, czołówka/latarka.
Prowadzący: Paweł „Pingwin” Łodziński, Piotr Szulewski, Wojciech Włoskowicz
W razie pytań piszcie: wloskowicz[wiadomo_jaki_znak_tu_wstawić)gmail(kropeczka)com